W sobotę 14 września uczniowie naszej szkoły mieli okazję skorzystać z propozycji udziału w rajdzie rowerowym organizowanym w ramach projektu „Otwarta szkoła”. Przy sprzyjającej pogodzie, z życzeniami „szerokiej drogi” od p. dyrektora Cybula wyruszyliśmy w trasę, kierując się przez Przywózki i Rozbity Kamień do miejscowości Sikory.
Tym razem celem wycieczki było rozwijanie poczucia więzi z regionem oraz kształtowanie patriotyzmu lokalnego poprzez poznawanie miejsc związanych z II wojną światową i losów postaci, które miały duży wpływ na przebieg tego ważnego okresu w historii Polski.
W Sikorach spotkaliśmy się z p. Jerzym Tomczukiem, z zamiłowania historykiem regionalistą, który miał poprowadzić dla uczestników rajdu niecodzienną lekcję. Wykorzystując swoje długoletnie doświadczenie na stanowisku edukatora podczas pracy w Nadleśnictwie Sokołów w interesujący sposób przybliżył uczestnikom to ważne wydarzenie jakim była Bitwa pod Sikorami. W ciekawy sposób zarysował tło historyczne i podkreślił zasługi żołnierzy polskiego podziemia niepodległościowego, którzy toczyli nierówną walkę ze służbami ówczesnej władzy jeszcze długo po zakończeniu II wojny światowej. P. Tomczuk, zapalając znicz pod pomnikiem wzniesionym na pamiątkę tego wydarzenia, zaapelował do młodych ludzi o pamięć dla tych, którzy walczyli o niepodległość ojczyzny.
Po interesujacej lekcji udaliśmy się do Bielan, aby kontynuować sobotnie spotkanie z historią. Kolejnym etapem wycieczki było Podlaskie Muzeum Techniki Wojskowej i Użytkowej. Jest to już dobrze znane w rejonie miejsce, gdzie nie tylko pasjonaci militariów mogą ciekawie spędzać czas. Wszystkie eksponaty, począwszy od wozów bojowych, poprzez umundurowanie a na urządzeniach wykorzystywanych przez wojska łączności kończąc, wzbudzały duże zainteresowanie naszych uczniów. Każdy choć przez chwilę chciał poczuć się kierowcą czołgu, przymierzyć oficerską czapkę czy za pomocą radaru zidentyfikować obiekt latający. Końcowym punktem był skromny żołnierski posiłek. Spożywane w poligonowych warunkach kiełbaski z ogniska smakowały wybornie. Trochę zmęczeni ale w dobrych humorach wracaliśmy do Sokołowa z przekonaniem, że poznawanie swojego regionu w połączeniu z turystyką rowerową może być dla młodych ludzi ciekawym sposobem na aktywne spędzanie czasu wolnego.
Robert Jaszczuk