Bezpieczne szkoły

Wydzielone strefy, maseczki, płyny, apele o aktualizację kontaktów – dyrektorzy sokołowskich szkół wprowadzili do swoich placówek nowe zasady tak, aby było bezpiecznie.
Do nowego roku szkolnego dyrekcja Szkoły Podstawowej nr 1 z Oddziałami Dwujęzycznymi im. J. Kusocińskiego w Sokołowie Podlaskim, przygotowywała się już przed wakacjami a nowe rozwiązania testowała stopniowo, już od maja.
Owocem tych przygotowań są zarządzenia i procedury związane ze zmianą organizacji zajęć, sposobów, w jaki szkoła ma dbać o swoje bezpieczeństwo i zasad higieny.
Od pierwszego września w SP nr 1 zmienia się dużo. Uczniowie zaczynają lekcje w różnym czasie, przesunięcie wynosi kwadrans.
W różnych godzinach odbywają się też przerwy dla klas młodszych i starszych. Dla uczniów klas starszych dyrekcja szkoły wprowadziła przerwy zamienne. Pracownikom szkoły ma to ma pozwolić na skuteczną dezynfekcję, przestrzeganie zasad higieny na korytarzach, w łazienkach i klasach.
Sporo zależy od postawy rodziców i opiekunów. Ważne jest, aby do szkoły przychodziły dzieci zdrowe, bez objawów infekcji.
Co ważne, w nowej rzeczywistości, z punktu widzenia szkoły, ważny jest stały kontakt szkoły z rodzicami.
– Jeśli dojdzie do podejrzenia zakażenia, czy innej trudnej sytuacji, przed podjęciem ostatecznych decyzji, musimy kontaktować się z rodzicami lub opiekunami dzieci. Do tego jednak potrzebny jest nam bieżący kontakt. Chcemy mieć go z rodzicami na bieżąco – wyjaśnia dyrektor SP nr 1 Zofia Steć i apeluje do rodziców:
– Do wszystkich rodziców zwracamy się o aktualizację kontaktów w dzienniku Librus, tak jak przewidują procedury – apeluje dyrektor.
Budynek SP nr 1 ma pięć wejść do szkoły, z czego trzy pełnią funkcję ewakuacyjną. Teraz na parterze obowiązuje wyłącznie ruch jednostronny. Na tym poziomie zostało zlokalizowane wejście z jednej strony, a wyjście z drugiej. Tak zostało ograniczone przebywanie rodziców na terenie szkoły. W szatni wyznaczono strefę wspólną. W niej mogą przebywać rodzice. Dodatkowym usprawnieniem jest przeniesienie na miejsce punktu wpłat za obiady i za przedszkole.
Sporo zmieniło się na salach i korytarzach. Liczebność dzieci w salach to dwadzieścia osób. Nie ma sal większych, niż 24 osobowe Do tej pory ławki były ustawione dla 30 dzieci, teraz przestrzeń między ławkami jest większa.

Tak jak we wszystkich szkołach podstawowych na terenie miasta dla zapewnienia bezpieczeństwa nowe zasady wprowadzono też w Szkole Podstawowej nr 2.
– Przychodzenie dzieci do szkoły i rozpoczęcie lekcji zostało rozłożone w czasie.
Pracownicy zostali oddelegowani do czynności dezynfekcyjnych – wylicza dyrektor Dariusz Cybul.
Szkoła zabezpieczyła liczący 500 litrów zapas płynów dezynfekcyjnych. Placówka korzystała z budżetu szkoły i wsparcia rządowego.
Zakupiono już 1 tys. maseczek. Szkoła czeka teraz na transzę rządową, która pozwoli na zakup kolejnych maseczek.
– Nie wprowadzamy obligatoryjnego obowiązku noszenia maseczek. Jeżeli w trakcie roku szkolnego okaże się to potrzebne, na przykład przy dużych zgrupowaniach dzieci, lub jeśli ktoś będzie chciał chodzić w maseczce, to jesteśmy w stanie mu ją udostępnić. Dotyczy to zarówno pracowników, jak i uczniów. Maseczki są obowiązkowe dla pracowników w przypadku kontaktu bezpośredniego, np. na bloku żywieniowym – wyjaśnia dyrektor.
Tak jak rozkład przerw dla klas I-III, tak i wydawanie posiłków jest rozłożone w czasie.
Kiedy jedzą dzieci młodsze dzieci, starsze mają lekcje.
Na każde dziecko czeka osobny pakiet sztućców i naczyń. Nie ma też długich kolejek oczekujących na wejście, dzieci będą wchodziły do stołówki w mniejszych grupach.
Po zjedzeniu posiłku przez jedną grupę, świetlica jest posprzątana, zdezynfekowana i czeka na następną grupę. Obowiązuje ograniczenie korzystania z przedmiotów, które nie dadzą się zdezynfekować, ograniczenie dodatkowego wystroju szkoły o elementy, których nie można ławo i często zdezynfekować. Znikają dywany, wykładziny dywanowe, papierowe dekoracje przestrzenne, itp.
W pomieszczeniach dla klas młodszych nie ma wydzielonej części klasy, do zabawy. Zgodnie z zaleceniami, dziecko korzysta tylko z tych przyborów, które przyniosło do szkoły z początkiem roku szkolnego, ewentualnie z tego, co pozostawiło w szkole. Chodzi o część podręczników, przybory plastyczne.
Przybory każde dziecko trzyma w swojej teczce. Do regału, w którym ją trzyma podchodzi samo i samo zabiera a potem odnosi teczkę.
Młodsze dzieci korzystają z boiska, placu zabaw i pracowni mobilnej powstałej dzięki dofinansowaniu Ministerstw: Cyfryzacji i Edukacji.
Klasy I-III maja zajęcia w jednej pracowni. Dzieci nie wchodzą więc do części, w której uczą się starsze klasy i dzięki temu są od nich odizolowane.