
13 grudnia odbyły się w Sokołowie uroczystości upamiętniające 30. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego.
Długa i pełna dramatycznych wydarzeń jest historia walki Polaków o prawo do samostanowienia, o tożsamość narodową. W tradycji patriotycznej naszego kraju ziemia sokołowska uczestniczy od wieków. Ta ziemia, na której krew przelewali powstańcy Księdza Brzóski. To miasto, którego ludność żydowską wywieziono i zamęczono w Treblince. Miasto, które tak bezlitośnie zdruzgotała II wojna światowa. Koniec tej wojny nie oznaczał dla Polaków powrotu wolności, a nowe zniewolenie, które przyszło ze wschodu.
W historii naszego miasta symbolicznym miejscem jest plac Księdza Brzóski. Tu właśnie bohaterski kapłan – powstaniec, odznaczony pośmiertnie Orderem Orła Białego przez Prezydenta Lecha Kaczyńskiego, oddał życie za Ojczyznę. W tym samym miejscu ginęli z rąk hitlerowców Żydzi, uciekający podczas likwidacji getta. To miejsce tragiczne. Nie było przypadkiem, że tu właśnie 30 lat temu działacze „Solidarności”, wraz z ich duchowym opiekunem, Księdzem Stanisławem Falkowskim, zbierali się na modlitwę w intencji Ojczyzny.
Zryw solidarnościowy lat 80-tych to wydarzenia niezwykle ważne dla odzyskania przez Polskę podstawowych wartości, jak godność, wolność słowa, poszanowanie praw człowieka. Dlatego chcemy i musimy zachować je w pamięci. Musimy przekazywać tę wiedzę młodzieży, która przejmuje na siebie odpowiedzialność za wolność, niepodległość i sprawiedliwość. Odpowiedzialność za to, żeby Polska była Polską.
W imieniu swoim i wszystkich zgromadzonych pragnę podziękować Jego Ekscelencji Księdzu Biskupowi Antoniemu Dydyczowi za obecność dziś tu z nami. Za to, że zechciał przewodniczyć uroczystościom tak ważnym dla wszystkich mieszkańców naszego miasta. Dziękujemy!